Cześć! Dzisiaj się zdecydowałam napisać krótki wpis. Mogłabym go zacząć mój drogi pamiętniku, bo pewnie bardziej ja go potrzebuje, niż Ty mój czytelniku/moja czytelniczko. Aczkolwiek kilka osób pytało mnie, dlaczego ostatnio nic nie publikuję. Czy to czas się publicznie wypłakać? No nie, aż tak źle, to nie będzie 😉
Przez ostanie tygodnie, właściwie miesiące miałam kilka pomysłów, żeby zrealizować i opisać je w ramach bloga. Natomiast tego nie zrobiłam.
Dlaczego?
Kochani wracam po wakacjach
Mogłabym wejść teraz cała na biało, jak gdyby nigdy nic i napisać, że przecież były wakacje, kto by to czytał. Ale w sumie to już jestem i lajkujcie, subskrybujcie, komentujcie 😄
Sorki byłam zarobiona
Mogłabym też napisać, że jak to się u nas mówi – „jestem zarobiona, nie mam czasu”. Co nie było by kłamstwem, bo w czerwcu i lipcu umierałam od nadmiaru wszystkiego. Jednak dzisiaj jest 01:00 i piszę ten artykuł, więc generalnie da się. Ja sama zresztą twierdzę, że wszyscy mamy tyle samo czasu, ale to od nas zależy jak go wykorzystamy.
Swoją drogą… Na samym początku tworzenia bloga irytowały mnie komentarze „jak masz czas, to pisz”. Bardzo deprymujące podejście. Tak jakbym na co dzień się nudziła i nie miała nic lepszego do roboty. Bo co tam taki blog, to jest błahostka.
Jaka jest prawda?
Prawda jednak jest taka, że w ostatnim czasie życie i praca w naszej kochanej branży spawalniczej zwyczajnie mnie przytłoczyła. Pod wieloma kątami – nie mam tu na myśli jednej konkretnej sytuacji. Zwyczajnie już nie miałam siły* dalej o tym myśleć.
*Znajomym odpowiadałam dosadniej, ale oszczędzę Ci tego 😂
Oczywiście wg. mnie wiele spraw to były błahostki. Jednak mają one to do siebie, że potrafią się kumulować i narosnąć do tego momentu, że stają się realnymi problemami.
Nie za bardzo chciałam jęczeć do internetu, jak to wszystko jest źle. W sumie to wiadomo, że często jest źle, ale mało kto o tym mówi, bo trzeba odnosić same sukcesy. A niestety jednak mam taką ułomność, że udawanie kiepsko mi wychodzi, więc sami rozumiecie… 🙂 No i poza tym tak sobie myślę, kto chce czytać marudzenie, przecież każdy ma swoje problemy. Dlatego stwierdziłam, że jak mam robić sztukę dla sztuki, to już wolę dać sobie na jakiś czas spokój.
Chociaż patrząc jakie publikacje mają najwięcej wyświetleń, to myślę, że ludzie są takimi dziwnymi, autodestrukcyjnymi stworzeniami, że jednak lubimy sobie dowalać straszącymi informacjami.. Przykładem są ostatnio popularne: nie ma cukru, nie ma węgla, wszystko drogie, Odra, martwe ryby, Robertowi Lewandowskiemu chcieli zmienić numer, a nie, to jednak akurat udało się załatwić 😀 Swoją drogą, czy ktoś zauważył, że po aferze cukrowej, to cukier magicznie wrócił i kosztuje jeszcze raz tyle? Niemożliwe 😀
Podsumowując
Dostaję masę komentarzy, że mój blog jest dla Was przydatny, także spokojnie nie chcę z niego rezygnować i na pewno będą się pojawiać nowe wpisy. Jednak chcę się trzymać pewnych ram, standardów i nie będę publikować, byle by było.
Myślę, że ta przerwa dobrze mi zrobiła, trochę odetchnęłam. Chciałam zmieniać swoje życie o 90 stopni, jednak na razie wyszło… max 20 stopni (co zrobić) 😂 Obecnie rozpoczęłam kilka długoterminowych projektów (#secretproject), o których pewnie będę wspominać w przyszłości, jak już trafią na bardziej zaawansowany tor. Jednak nie spieszę się z nimi, daję sobie czas.
Sympozjum spawalnicze
W przyszłym tygodniu jest Sympozjum Spawalnicze na Politechnice Gdańskiej. Z kim się widzę?
Update strony głównej
Swoją drogą, czy ktoś w ogóle zauważył, że ulepszyłam stronę główną? 😉
- Zrobiłam nowy cover;
- dodałam też w opisie na głównej stronie – czym się zajmuję, bo po niektórych wiadomościach widzę, że nie było to oczywiste;
- zrobiłam kafelki (spawalnictwo, PED, konstrukcje) po kliknięciu, w które przechodzisz do poszczególnego działu (nie trzeba klikać w przycisk przejdź – tak, tylko ja się tym cieszę 😂). Mam w planach je jeszcze bardziej rozbudować do podkategorii jak np. spawalnictwo -> certyfikacja spawaczy, WPQR itp;
- chcę też zebrać kilka fajnych firm spawalniczych do polecenia i dać Wam do nich namiary 👍 Możecie zgłaszać swoje firmy do mnie na maila kontakt@paulinagrabowska.pl – będziemy rozmawiać.