Od czasu do czasu po przeprowadzonej kwalifikacji technologii spawania (WPQR) lub certyfikacji spawacza dostaję złącza próbne i próbki spawalnicze z laboratorium lub od klienta. Generalnie zbierałam je z myślą, aby przygotować sobie z nich „wystawkę”.
W ostatni piątek zebrałam się w sobie i przeprowadziłam selekcję złomu i zostawiłam kilka z nich. Stwierdziłam, że warto byłoby je sfotografować, bo w przyszłości będę je wykorzystywać do moich wpisów.
Poniżej możesz zobaczyć część z nich. Specjalnie nie będę ich mocno opisywać, ponieważ zostawię to sobie na inną okazję 😉
Oczywiście jako „rasowa blogerka” nie pomyślałam o tym, żeby zrobić zdjęcie gotowej gablotki (może jeśli nie zapomnę, przy najbliżej okazji dodam) 😂
Zdjęcia
1. Próba łamania złącza FW, blacha t=3 mm. Jak widać – próba nie wyszła.
Na ten temat obiecałam moim obserwatorom z IG specjalny wpis. Czyli jak walczyć z cienkimi blachami podczas próby łamania, bo umówmy się – z materiałami poniżej 4 mm lekko nie jest 😉
2. Próbka z próby zginania, t=12 mm. Widoczne przyklejenia międzyściegowe – wynik próby NEGATYWNY
3. Złącze krzyżowe, spoina pachwinowa (FW) – wymaganie EN 1090.
Całkiem nieźle to wygląda.
4. Spawanie prętów zbrojeniowych na pełen przetop.
Na drugim zdjęciu widoczny jest przekrój spoiny (przygotowanie na X), niestety brak przetopu (na zdjęciu słabo widoczne).
Tak swoją drogą, spawanie prętów zbrojeniowych nie jest proste, aczkowiek budowlanka myśli, że jest i bardzo często nawet nie wie o tym, że należy ten proces kwalifikować i mieć certyfikowanych spawaczy… 😡 Bardzo często pręty zbrojeniowe są tylko sczepiane, jednak nie zmienia to faktu, że jest to nadal proces spawalniczy.
5. Zgrzewanie kołków.
Ewidentnie proces zgrzewania przebiegł nieprawidłowo.
6. Próbki po próbie udarności.
Na tym zdjęciu specjalnie porównałam materiały o różnych własnościach plastycznych. Próbki pochodziły z jednej kwalifikacji połączenia różnoimiennego (nie zdradzę jakiego), były pobrane ze stref wpływu ciepła każdego z materiału i poddane schłodzeniu do tej samej temperatury (-20 st. C). Na zdjęciu widać, że przełom materiału po lewej stronie (nr 3) jest bardziej ciągliwy, a po prawej stronie (nr 2) bardziej kruchy. Obserwując te przełomy – jak myślisz, która próbka miała wyższą udarność (2 czy 3)? 😉
Myślę, że na dziś tyle wystarczy. Zdjęcia załączam do folderu Galeria.
Czy wyższa udarność miała próbka 3 (przełom bardziej ciągliwy)?
Dokładnie tak 🙂
Fajne, szczególnie spawanie prętów, dość mało popularny temat, zarówno technologii jak i uprawnień dla spawacza.